5 powodów dlaczego delegowanie przez Messenger lub WhatsApp to zły pomysł?

Pomysł na ten wpis pojawił się w mojej głowie w momencie, gdy jedna z moich współprac opierała się wyłącznie na delegowaniu zadań przez Messenger. Pomimo moich wszelkich prób przekonania delegującego do zmiany formy delegowania zadań na Asanę, zawsze kończyło się i tak na Messengerze. Bo tak było szybciej i wygodniej wygodniej dla delegującego, według mnie ,,pozornie szybciej” i wcale nie tak wygodnie w dłuższej perspektywie realizacji zadania. Delegowanie zadań przez Messenger lub WhatsApp jest NIESKUTECZNE i to z kilku powodów:

1. Brak struktury zadania

Messenger czy WhatsApp są aplikacjami przeznaczonymi głównie do komunikacji, a nie do zarządzania zadaniami. Nie posiadają wbudowanych funkcji, które umożliwiają budowę struktury zadania, takiej jak jest na poniższej grafice.

1. Struktura zadania w Asanie

Teraz pewnie myślisz sobie, dlaczego ta struktura jest taka ważna? Już Ci wyjaśniam. Przejrzysta struktura zadania pomaga w jego realizacji. Dzieląc zadanie na podzadania, jesteśmy w stanie zaplanować ścieżkę wykonania zadania w odpowiednim terminie i kolejności. Jest bardzo małe ryzyko, że o czymś zapomnimy. Dodatkowo raz stworzona struktura do zadania może być procedurą, która będzie wykorzystywana przy takich samych zadaniach. Czy zawsze każde zadanie należy w ten sposób rozpisywać Wirtualnej Asystentce? Otóż nie. Zazwyczaj jest tak, że delegujący zleca wykonanie zadania głównego, np. uzyskaj opinię od klienta X, a Wirtualna Asystentka tworzy bardziej szczegółowy plan pracy. Ale wcale tak nie musi być. Może masz już swoje procedury, które chcesz tylko przekazać do realizacji.

2. Ryzyko utraty informacji

W miarę rozwoju konwersacji na Messengerze/WhatsAppie łatwo jest utracić istotne informacje dotyczące zadania, co prowadzi do niejasności i pomyłek w jego realizacji. Trudno jest wyłapać wszystkie instrukcje do zadania z całej komunikacji toczącej się na Messengerze/WhatsAppie, w której przeplata się na pewno kilka różnych wątków. A po drugie szkoda czasu i pieniędzy na to, aby Wirtualna Asystentka zajmowała się analizowaniem każdej wiadomości po kolei w celu znalezienia odpowiedniej instrukcji do tego akurat zadania. Szukałeś kiedyś czegoś na Messengerze? Jeśli tak to wiesz, co mam na myśli. We wspomnianej już wcześniej Asanie cała konwersacja toczy się w obrębie zadania, którego dotyczy, Jest porządek i wcale niczego nie trzeba szukać. Na Messengerze/WhatsAppie takiej funkcji nie znajdziemy. Zobacz, jak wyglądają komentarze w Asanie [patrz grafika z punktu 1 – powyżej].

3. Brak funkcji śledzenia postępu

W rozbudowanych narzędziach do zarządzania zadaniami często znajdują się funkcje umożliwiające śledzenie postępu zadania, np. po statusie (do realizacji, w trakcie, zakończono, archiwizuj). Przykładem takiego narzędzia jest Click up. W przypadku Messengera/WhatsAppa trudno jest monitorować kiedy zadanie zostało rozpoczęte i zakończone, bo nie mamy tutaj statusów.

2. Statusy zadania w Clickup
4. Brak funkcji priorytetyzacji

Priorytety są bardzo przydatne w sytuacji, gdy mamy kilka zadań do wykonania w podobnym czasie. Określanie priorytetów – wysoki, średni, niski ułatwia wybranie zadania, które na dany moment jest do wykonania w pierwszej kolejności. W przypadku Messengera/WhatsAppa nie ma takich ustawień.

5. Brak powiadomień

Powiadomienia pomagają dotrzymać ustalonych terminów, a także informują o każdej aktywności, która jest realizowana w zadaniu, np. nowym komentarzu. W przypadku Messengera/WhatsAppa nie ma takich ustawień, a według mnie są one kluczowe jeśli chcemy być na bieżąco z tym co dzieje się w ramach zadania.

Podsumowując, choć Messengery i WhatsApp są świetnymi narzędziami do komunikacji, nie są one zoptymalizowane pod kątem zarządzania zadaniami i projektami. Jest wiele powodów, które to potwierdzają i mam nadzieję, przekonały Cię do tego, że delegowanie przez Messengera/WhatsAppa to zły pomysł. Najlepiej w delegowaniu zadań Wirtualnej Asystentce korzystać z dedykowanych narzędzi, tj. – Asana lub Click up. Jeśli jednak nie znasz żadnego z nich, to przy moim wdrożeniu możesz się bardzo szybko zapoznać z najpotrzebniejszymi elementami obsługi Asany.

Jeśli jesteś zainteresowany współpracą? Umów się na 15-minutową, bezpłatną, niezobowiązującą rozmowę online – umawiam się. A jeśli wolisz kontaktować się mailowo – napisz do mnie: [email protected]

Podobne wpisy